Ciekawa propozycja dla amatorów zimowego kręcenia na rowerze i to niekoniecznie na trenażerach.
Choć trasa liczy zaledwie 100 km, to zasługuje na pojawienie się w tym kalendarzu ze względu na dość “nietypowy” – bo zimowy – termin. A zimą 100 km zazwyczaj to jak 200 km latem.
Co równie intrygujące – trasa jest prowadzona po mieście Łodzi. Organizatorzy zapewniają jednak, że będą to drogi i ścieżki, które nawet dla wielu Łodzian będą zaskoczeniem.
Trasa przebiegać będzie w 80% w granicach administracyjnych miasta Łodzi, jednak będzie tu niewiele ruchliwych dróg, ba … niewiele będzie nawet asfaltu, bo może jakieś 25 procent na całej trasie.
Każdy z uczestników będzie mógł mieć swoich wirtualnych kibiców – to za sprawą opcji śledzenia online. Na mecie wszyscy uczestnicy będą mogli zjeść ciepły posiłek i ogrzać się przy ognisku.