U mnie zaczął się szósty tydzień pracy zdalnej, trzeci tydzień bez jazdy na rowerze i trwam w pierwszym tygodniu choroby wywołanej przez wirusa (ale nie jest to covid). Dwa dni temu zniesione zostały zakazy wstępu do lasu a za jazdę na rowerze nie grozi nam już mandat (pomijam czy prawnie było to dopuszczone). Stąd też dzielę się przemyśleniami na temat tego jak to znaczna część osób dotąd kręcących w domu wyszła kręcić na zewnątrz i czy na prawdę potrzebujemy bata aby zostać w domu.
Opowiadam też o moim nastawieniu na sezon kolarski 2020. O tym gdzie planowałem i planuję wystartować. Jak traktuję przepracowane 4 miesiące zimy i czy uważam tę pracę za czas stracony. Oraz o tym jak organizator ultramaratonów wstępnie rozważa przeprowadzenie imprez zaplanowanych na ten rok.
Kontakt
Znajdziesz mnie na Instagramie, Facebooku oraz Stravie. No i oczywiście na blogu Długi Dystans Rowerem.
Koniecznie daj mi znać czy ten odcinek się podobał, a jeśli uważasz go za wartościowy – powiedz choć jednej osobie ze swojego otoczenia, że podcast Długi Dystans Rowerem istnieje i że powinien zacząć go słuchać.
Zostaw także ocenę i recenzję na Apple Podcasts i Spotify – dzięki temu będę mógł dotrzeć do nowych osób. Dzięki!