Przy jednej z luźnych rozmów koleżanka dopytuje ile kilometrów pokonuję z pracy do domu rowerem. Odpowiadam, że tylko 22 km.
– I tak codziennie jeździsz?
– Tak.
– A ile czasu Ci schodzi?
– Średnio jakieś 75 minut.
– O kurde. 22 km to dużo, szacun.
Dodatkową “motywacją” są darmowe śniadania finansowane przez Urząd Miasta Gdyni dla osób, które w jednym tygodniu zarejestrują minimum 6 przejazdów (3 x do pracy i 3 x z pracy).