Pierwszy raz na szosie

Było awesome! Dlaczego ja dopiero teraz się zdecydowałem na taki rower to nie wiem, ale jeśli ktoś się zastanawia to mówię wprost – nie ma się nad czym zastanawiać.

Trochę statystyk:
Trasa prawie ta sama co zawsze na powrót z pracy (prawie, bo na szosówie omijam fragment drogi leśnej w Gdyni Kolibkach), dystans krótszy o jakieś 350 metrów. Różnica w czasie przejazdu: ok 10 minut! A wcale nie cisnąłem jakoś mocno.
Z resztą prędkość średnia też podskoczyła o 2 km/h w ruchu miejskim. 

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.