Za 24 godziny na Wyspach Kanaryjskich rozpocznie się gravelowe wyzwanie dla ultrakolarzy. W sobotę 18 marca o godzinie 22:00 czasu lokalnego (-1 godzina względem czasu Polskiego) ponad 100 zawodników wyruszy na trasą liczącą 700 km. Podczas tej przygody kolarze przejadą przez pięć wysp: Lanzarote, Fuerteventura, Gran Canaria, Teneryfa i El Hierro. W zależności od przyjętej strategii pokonają całą trasę w ciągu 3 – 10 dni. W tym roku to już druga edycja GranGuanche Audax Gravel. Wśród uczestników są także Polacy.
GranGuanche – Wymagająca wyprawa lub wyścig
Druga edycja Gran Guanche Audax Gravel rozpocznie się 18 marca 2023 roku. Organizatorzy przygotowali trasę poprowadzoną przez Wyspy Kanaryjskie, zaś uczestnicy mogą liczyć tylko na siebie (self-supported). Start ulokowano w miejscowości Orzola na północnym krańcu wyspy Lanzarote. Po pokonaniu dystansu 700 km i ponad 16 tysięcy metrów przewyższenia zawodnicy zjawią się na mecie, ulokowaną na wyspie El Hierro w miejscowości Timijiraque. Udział w maratonie niekoniecznie musimy traktować jako rasowy wyścig. Równie dobrze można go doświadczyć jako wymagającą wyprawę, co potwierdza brak limitu czasu, nagród czy medali.
GranGuanche – trasa gravelowego ultramaratonu
Trasa jest bardzo wymagająca za sprawą długich i niekiedy stromych podjazdów. Uczestnicy muszą być bardzo dobrze przygotowani zarówno fizycznie jak i psychicznie. Udział w Gran Guanche to walka ze zmęczeniem, brakiem snu, jazdą w nocy a także dużą amplitudą temperatury.
Szlak maratonu wiedzie szybkimi drogami szutrowymi oraz asfaltowymi, omijając przy tym kamieniste czy piaszczyste odcinki typu single track. Trasę można pokonać dowolnym rodzajem jednośladu, jednak rekomendowany jest rower typu gravel z miękkim przełożeniem i oponami o szerokości conajmniej 40 mm.
Obserwuj pozycję zawodników Gran Guanche Gravel na mapie.
Odcinek na wyspie Lanzarote nie powinien nastręczać wielu kłopotów. Liczy on 110 km i około 2000 metrów przewyższenia. Po dotarciu do Playa Blanca można przepłynąć promem na Fuerteventura. Druga w kolejności wyspa jest już dłuższa. Tutaj trasę zaczynamy w Corralejo, a po pokonaniu 160 km i około 2300 metrów przewyższenia dojedziemy do Morro Jable.
Kolejną wyspą jest Gran Canaria. To na tym etapie wyścigu zaczyna się zabawa dla prawdziwych górali. Od położonego na wschodzie Las Palmas do Agaete na zachodzie dzieli dystans 140 km i prawie 4 tysiące metrów przewyższenia. Jeszcze bardziej wymagający jest odcinek na Teneryfie. Tutaj szlak prowadzi od Santa Cruz (północny wschód) do Los Christianos (południowy zachód). Łącznie do pokonania jest 170 km i 4600 metrów wspinaczki.
Na koniec uczestników czeka 120 kilometrowa pętla na wyspie El Hierro ze startem i metą na wschodnim wybrzeżu w okolicach miejscowości La Estaca. Nie należy jednak się nastawiać na łagodniejszy teren – tutaj także będzie się po czym wspinać, gdyż planowana suma przewyższeń to prawie 4000 metrów.
Może w 2024 się uda! Route przepotężny. Sama Teneryfa potrafi dać solidnie w…kość 🙂