100 km w czasie 2h53min – Grand Prix Amatorów – technika

Technika jazdy wynikała z przyjętej strategii: trzymać się w pierwszej grupie a na finiszu odpalić rakietę!
Trasa nie była wymagająca, ale kilka złotych zasad ode mnie warto pamiętać (nawet jadąc na kilkunasto-kilometrową wyprawę turystyczną).

Zasada 1: Trzymać się blisko innych, czyli jechać “na kole”.
Zasada 2: Dać coś od siebie. Skoro inni prowadzą peleton i nadają tempo to fajnie takie tempo utrzymać dając zmiany. Kilka razy udało mi się poprowadzić peleton przez kilka minut.
Zasada 3: Nie rezygnować. W chwili słabości (gdy na podjeździe “zgubiłem koło” bo nie wytrzymałem tempa) po kilku minutach łapania oddechu dogoniłem peleton. Pomogli też kibice
Zasada 4: Regeneracja w trakcie jazdy. Gdy tyko możesz, odpoczywaj (tak, jadąc szybko też jest to możliwe).

Pojawiło się kilka określeń technicznych, których jako początkujący nie musisz znać. Ale nie przejmuj się – w następnych postach będę to tłumaczyć.

Podsumowując:

Szybko na rowerze nie musi wiązać się ze zmęczeniem nie do opanowania. Wytrzymałość Twojego organizmu to jedno, ale technika to drugie równe ważne zagadnienie.
Okazuje się więc, że wsiąść na rower i pedałować to dopiero początek. Nie zniechęcaj się. Przede wszystkim jedziesz dla siebie – rób to tak, aby czerpać z tego satysfakcję. Doskonałym przykładem tego był jeden z uczestników, który na metę dojechał ze stratą około 1,5 godziny.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.