Od kilku lat robię sobie badania lekarskie raz do roku. I to nie dla tego że choruję przewlekle, lecz po prostu dla sprawdzenia swojego zdrowia. Ostatnie wyniki wyszły zdumiewająco dobrze, jednak pojawiła się przy tej okazji jedna nieprawidłowość, o której mogę coś tutaj napisać i tym samym przestrzec Was przed ewentualnymi błędami, które może popełnić każdy z nas.
Pierwszy raz od kilku lat moje wyniki morfologii wyszły bardzo dobrze. Głównie z tego powodu, że od kilku miesięcy staram się jeść zdrowo i różnorodnie. O ile zazwyczaj miałem kilka parametrów nieznacznie poniżej normy, teraz wszystko mieści się w środku lub w górnej granicy. Poza jednym – potasem. Okazało się, że mam nieznacznie przekroczoną zawartość tego pierwiastka. Przeanalizowałem więc swój jadłospis, a w połączeniu z listą produktów, które zawierają dużo potasu doszedłem do wniosku, że muszę ograniczyć spożycie bananów! Jeszcze trochę a zamieniłbym się w małpkę 😜
Czym grozi nadmiar potasu?
W internecie można znaleźć odpowiedź na to pytanie, ale jednym z najbardziej niebezpiecznych i szczególnie niepożądanych objawów wśród sportowców jest zaburzenie pracy serca. U mnie do tego jeszcze nie doszło, więc tym bardziej się cieszę, że badania sobie zrobiłem.
Mój przykład pokazuje, że nawet żyjąc sportowo i stosując zbilansowaną, zróżnicowaną dietę sportową, warto co jakiś czas odwiedzić laboratorium i dać sobie upuścić trochę krwi.
Na zdrowie!